Zrobiło mi się trochę smutno. Było słychać muzykę.
-Kamil możemy iść szybciej ?
-A dlaczego ? Stało się coś ?
-To jest własnie dom Konrada. Ja wracam do domu.
-Odprowadzę Cię
-Okej.
Kamil odprowadził mnie pod sam dom. Podziękowałam mu buziakiem i poszłam do domu. Aby weszłam do środka juz ktoś dzownił do rzwi. Poszłam otworzyć. Był to Kami.
-Co ty tu robisz ?
-Nie dałaś mi swojego numeru telefonu .
-A no tak przecież zapomniałam.
-To podasz mi go i ja spadam , bo troche późno.
-Ok Wpisuj : 505 905 869 ( nr zmyślony )
-Dzięki pa.
Dostałam od niego buziaka w policzek.
Ja jak to ja się oczywiście zarumieniłam.
Gdy Kamil poszedł weszłam w głąb mieszkania.
To co tam zauważyłam zadziwiło mnie. Michał robił to z jakoś dziewczyną na blacie w kuchni.
- Oj sorry nie przeszkadzam.
Pobiegłam jak najszybciej na góre i zamknęłam się w pokoju. Michał ciągle pukał do drzwi.
-Julcia otwórz ja Ci to wytłumaczę.
-Co tu jest do wytłumaczenia ?
-Siostrzyczko jest i to bardzo duzo. To co wdziałaś nie było najlepsze.
-Jakoś nie mam ochoty z Tobą rozmawiać. Rano pogadamy !
-ok.
Gdy już odszedł poszłam do łazienki się wykąpać. Wychodząc z łazienki zobaczyłam jak ta zdzira wchodzi z nim do pokoju. Jak mój brat może zdawac się z taką zdzirą. Wie ,że Alan mnie z nią zdradził. to był najgorszy dzień w moim życiu . Gorzej chyba być nie mogło.
Poszłam się położyć. Z upływem czasu zasnęłam.
Rano obudziły mnie jakieś dziwne szmery. nie wiem co to było. Gdy zeszłam na dół nie mogła uwierzyć w to co zobaczyłam. W kuchni.....
-Kamil możemy iść szybciej ?
-A dlaczego ? Stało się coś ?
-To jest własnie dom Konrada. Ja wracam do domu.
-Odprowadzę Cię
-Okej.
Kamil odprowadził mnie pod sam dom. Podziękowałam mu buziakiem i poszłam do domu. Aby weszłam do środka juz ktoś dzownił do rzwi. Poszłam otworzyć. Był to Kami.
-Co ty tu robisz ?
-Nie dałaś mi swojego numeru telefonu .
-A no tak przecież zapomniałam.
-To podasz mi go i ja spadam , bo troche późno.
-Ok Wpisuj : 505 905 869 ( nr zmyślony )
-Dzięki pa.
Dostałam od niego buziaka w policzek.
Ja jak to ja się oczywiście zarumieniłam.
Gdy Kamil poszedł weszłam w głąb mieszkania.
To co tam zauważyłam zadziwiło mnie. Michał robił to z jakoś dziewczyną na blacie w kuchni.
- Oj sorry nie przeszkadzam.
Pobiegłam jak najszybciej na góre i zamknęłam się w pokoju. Michał ciągle pukał do drzwi.
-Julcia otwórz ja Ci to wytłumaczę.
-Co tu jest do wytłumaczenia ?
-Siostrzyczko jest i to bardzo duzo. To co wdziałaś nie było najlepsze.
-Jakoś nie mam ochoty z Tobą rozmawiać. Rano pogadamy !
-ok.
Gdy już odszedł poszłam do łazienki się wykąpać. Wychodząc z łazienki zobaczyłam jak ta zdzira wchodzi z nim do pokoju. Jak mój brat może zdawac się z taką zdzirą. Wie ,że Alan mnie z nią zdradził. to był najgorszy dzień w moim życiu . Gorzej chyba być nie mogło.
Poszłam się położyć. Z upływem czasu zasnęłam.
Rano obudziły mnie jakieś dziwne szmery. nie wiem co to było. Gdy zeszłam na dół nie mogła uwierzyć w to co zobaczyłam. W kuchni.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz