-Weź ta bluze i jak ty mnie tu znalazłeś ? - rzuciłam mu bluzą w twarz.
-Julka porozmawiajmy. Nie bądź zła . Nie chciałem,zebyś zmarzła nie złość się, bo to piękności szkodzi.
- Nie denerwuj mniei zostaw mnie w świętym spokoju. Jebie mnie co ty teraz myślisz. Mam Cię głęboko w dupie. Nara.
Nie czekałam na jego odpowiedź tylko odeszłam.Myślałam,że zaraz wybuchnę. Nienawidzę fałszywych ludzi. Jeżeli jesteś szczery osiągniesz wiele anie ukrywasz wszystko.
Odłożyłam klucze na półeczkę.Zdjęłam buty i pokierowałam się w głąb mieszkania.Było jakoś po 21 jak wróciłam. Wzięłam kąpiel i przebrałam się w piżamę. Wzięłam czekoladę z barku do tego kako i oglądałam jakies filmy. Nie mogę powiedzieć konkretnie jakie, bo były różne. Romantyczne,komedie i dramaty . Poszłam spać jakoś tak po 2:00. Chciałam poczekać na Fabiana, ale nie wytrzymałam i zasnęłam.
Wstałam rano w domu nikogo nie było nawet kuzyna. Zdziwiłam się , ale nie zwracałam na to zbytniej uwagi i zajełam się swoimi sprawami. Był już sierpień a ja nic a nic nie mialam do roboty. Postanowiłam,ze muszę sie wyluzowac i coś zrobić. w Lipkach miałam swój mały zakątek. Było to male piękne jeziorko. ZAwsze gdy byłam smutna i nie chciałam z nikim rozmawiać chodziłam tam. wyciszałam się. Wsłuchiwałam się w ciszę. To mi pomagało. Tam mogłam odizolować od całego świat. Zapomiec o tym co złe i cieszyć się chwilą. Odkąd pamiętam moje motto życiowe było " Żyj chwilą nie żałuj niczego " tylko jakoś mi sie to nie udawało.Wracając .\
Ubrałam się w :
i ruszyłam w drogę.
Szlam sobie polną dróżką w stronę mojego drugiego domu. Słychać było jak świergotają ptaki, ociera się o siebie żyto i pszenica. Jak mała wiewiórka chodzi po drzewach, dzięcioł stukał o pień drzewa.To się nazywa lato. Wszystko jest takie inne. Nie wiem czemu, ale jakoś kocham lato. Tak wiele moze się wydarzyć.dotarłam na miejsce. Jak zawsze nie spodziewałam się nikogo a ze zdziwieniem zobaczyłam jakiegoś człowieka, który siedzi przy brzegu jeziorka.Na początku myślałam,że to Kamil, ale to na pewno nie on. Teraz wszystko mu kojarzyć się z nim. Nie wiem co się ze mną stało.ciągle widze go przed oczami. może cos we mnie zmieniło sie odkąd go poznałam. Może poczułam cos do niego ? Sama juz nie wiem. Musze to wszystko przemyśleć....
Koniec rozdziału 18 ! ;)
No to macie taki oo rozdział.Nie wyszedł mi za bardzo, ale ok. Miłego czytania.
Widzimy sie przy kolejnym Bless dla wszystkich <3
Pytania jakieś ? Uwagi ? Cokolwiek :) --> ASK
Kocham twojego bloga :*
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny .? ./nie-zatrzymasz-milosci.bloog.pl